Sochaczew dba o zieleń

Rewitalizacja terenów zielonych w Sochaczewie trwa!

Autor: ziemiasochaczewska@gmail.com

Opublikowane: ponad 5 lat temu

Kategorie: Ciekawe miejsca dla dzieci

W jednym czasie, w trzech punkach Sochaczewa, prowadzone są prace związane z zielenią miejską: Remont parku Garbolewskiego, parku Chopina przy ul. Traugutta i budowa „zielonej kurtyny” przy Olimpijskiej. Te inwestycje, wraz z zakończoną niedawno renowacją parku w Chodakowie i mającą się rozpocząć rewitalizacją terenu nad Utratą, również w Chodakowie, pochłoną blisko osiem milionów złotych.


Na całość projektu rewitalizacji sochaczewskiej zieleni, którego nazwa brzmi „Poprawa jakości środowiska miejskiego poprzez renowacje i rozwój terenów zieleni” ratusz pozyskał dofinansowanie z UE na kwotę blisko 6,8 mln złotych. Największy wydatek to, warta ponad 3,8 mln zł, trwająca właśnie rewitalizacja parku przy szkole muzycznej. Jak zapewnia wiceburmistrz Dariusz Dobrowolski prace idą w dobrym tempie i, po zakończonej sukcesem walce z warstwą mułu zalegającego w stawie, można było się zabrać za wyznaczanie ścieżek i budowę sceny plenerowej.

park w sochaczewie

Drobne zmiany w projekcie

Roboty w stawie w zasadzie już zakończono i wszyscy czekają aż zapełni się wodą, co w okresie suszy nie jest sprawą łatwą, bo funkcjonujące od lat drenaże zasilające wodą ten zbiornik - wyschły.

- Blisko szkoły muzycznej powstaje scena plenerowa. Konstrukcja żelbetowa jest na ukończeniu i zostały tylko prace wykończeniowe, czyli montaż podestów i okładziny schodów. Wykonane są wszystkie prace instalacyjne, w tym odprowadzenie wód deszczowych. Budowlańcy zajmują się teraz alejkami parkowymi. Ich obrzeża w dużej części już są położone, więc zagęszczają podbudowę przyszłych ścieżek spacerowych – dodaje Dariusz Dobrowolski.

Z kolei Urszula Cielniak, naczelnik Wydziału Inwestycji i Modernizacji UM informuje, że w trakcie prac wyniknęła konieczność wprowadzenia do projektu kilku drobnych zmian.

- Po wytyczeniu ścieżek przez geodetów okazało się że ich lokalizacja pozostaje w kolizji z drzewami, które chcieliśmy za wszelka cenę chronić. Przebieg ścieżki musieliśmy lekko skorygować – mówi Urszula Cielniak. - Ale taka, nawet drobna zmiana, wymaga zatwierdzenia przez służby architektoniczne starosty oraz konserwatora zabytków. Musimy czekać na nowe uzgodnienia. Konserwator deklaruje, że otrzymamy je w tym tygodniu. Poza tym firma Ziel-bud, znacznie dłużej niż dało się to przewidzieć, usuwała ponadmetrową warstwę mułu z niecki stawu. Gdy wystąpiła do nas z prośbą o przesuniecie terminu zakończenia robót o miesiąc, uznaliśmy jej argumenty. Zamiast na koniec lipca park będzie gotowy na koniec sierpnia – dodaje naczelnik Cielniak.

Park sam się nawodni

Do zrobienia jest jeszcze dużo, na przykład schody nad stawem schodzące niemal do lustra wody, kwietnik przed budynkiem szkoły muzycznej, należy zamontować instrumenty w ogrodzie muzycznym, posadzić setki roślin. Poważnym zadaniem będzie ułożenie sieci nawadniającej zieleń. Takie instalacje montuje się dość płytko pod ziemią, więc to jeden z ostatnich etapów robót, by ciężki sprzęt nie zniszczył systemu rur. Przebudowie ulegnie też ulica biegnąca przed szkołą muzyczną. Prace w tej części parku już ruszyły.

- Z dyrekcją szkoły uzgodniliśmy, że poczekamy do zakończenia roku szkolnego, by rodzicom i trzystu dzieciom nie utrudniać dojazdu na zajęcia. Zaczęły się wakacje, więc można demontować trylinkę. Odzyskana trafi na miejskie drogi, posłuży do napraw ulic w innych częściach miasta – mówi wiceburmistrz Dariusz Dobrowolski.

Do stawu wraca życie. Ryby odłowione w czasie spuszczania wody w części przeniesiono do rzeki Bzury, część trafiła do tymczasowego domu, skąd powróciła do stawu. Stali bywalcy parku już zauważyli, że, choć ciężki sprzęt życia ptactwu nie ułatwia, dzikich kaczek jest już więcej niż kiedykolwiek tam widywano. Staw czeka na nasadzenie wodnej roślinności.

Park Chopina placem budowy

W kilka dni po tym jak burmistrz Osiecki podpisał umowę z wykonawcą prac, park Chopina przy ulicy Traugutta stał się placem budowy. Ziel-bud cały teren ogrodził i zabrał się za wycinkę chorych drzew oraz rozbiórkę alejek spacerowych.

- Trwają pomiary geodezyjne, wytyczenia pozwalające ekipom budowlanym zorientować się, gdzie dokładnie będzie stała lampa, gdzie zacznie i skończy się ścieżka, a w którym miejscu należy wykonać przyłącze sieci kanalizacyjnej. Wykonanie przyłącza to konieczność, ponieważ stanie tam publiczna toaleta – informuje wiceburmistrz Dariusz Dobrowolski.

To pierwszy, wstępny etap działań. Na efekt modernizacji tej przestrzeni, wart 2,1 mln zł, musimy poczekać jeszcze kilka miesięcy.

parki w sochaczewie

„Zielona kurtyna” przy Olimpijskiej

Do redakcji „Ziemi Sochaczewskiej” przyszedł czytelnik z informacją, że ktoś … kradnie ławki z ulicy Olimpijskiej. Zauważył, że wielu seniorów wybiera się w ten rejon miasta na spacery, na tzw. kijki, i chętnie odpoczywa na ławkach, które znikają. Uspokajamy, że ławek nikt nie kradnie. Zostały zabrane na polecenie ratusza i trafią wkrótce na osiedla mieszkaniowe i miejskie drogi. Zabrano je, by nie przeszkadzały w kolejnej inwestycji.

Na zlecenie ratusza w Olimpijskiej powstaje „zielona kurtyna” oddzielająca osiedle mieszkaniowe i tereny rekreacyjne MOSiR-u od hałasu dobiegającego z drogi i hal znajdujących się na polach czerwonkowskich. Prace prowadzi A&M PARTNERS Warszawa, a ich wartość to 313.000 zł. Pierwsza część roślin została posadzona na całej długości ulicy Olimpijskiej. Posadzony jest też drugi rząd złożony z brzóz, które za 2-3 lata podrosną, a ich pnie wybarwią się na biało. Ostatni etap to dosadzenie cisów i kosedrzewiny, czyli sosny górskiej. W pierwszych dniach lipca wszystkie zaplanowane roboty powinny być tam zakończone, a miejsce starych ławek zajmą zupełnie nowe.

Mogą Cię też zainteresować:

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem